W ostatnich latach social media stały się nieodłącznym elementem naszego życia. Nie można odmówić im użyteczności – umożliwiają nam w końcu utrzymywanie kontaktu ze znajomymi i rodziną, a nawet pozwalają nawiązywać znajomości z ludźmi z całego świata. Z drugiej strony mogą jednak okazać się pułapką, zwłaszcza dla młodych ludzi. Należy zatem zadać sobie pytanie – czy media społecznościowe naprawdę poprawiły relacje międzyludzkie, czy może wręcz przeciwnie?
Portale społecznościowe z pewnością ułatwiają komunikację. Dzięki nim jesteśmy w stanie utrzymywać kontakt z osobami, których nie widzieliśmy od dłuższego czasu lub które mieszkają w innym kraju – każdy może pozostać w stałym kontakcie z każdym. Ponadto social media umożliwiają ludziom dzielenie się emocjami, myślami oraz wydarzeniami ze swojego życia. Za czasów naszych rodziców czy dziadków wysyłało się kartki, a dziś wystarczy wrzucić zdjęcie na Facebook czy Instagram i już każdy wie, gdzie jesteśmy. Czy nie zaburzamy tym jednak swojej prywatności?
Przeniesienie się w strefę online może negatywnie wpływać na relacje międzyludzkie. Coraz częściej zdarza się, że poświęcamy zbyt dużo czasu na czatowanie oraz przewijanie tablic i filmików w mediach, co prowadzi do osłabienia kontaktów w świecie „offline”. Szczególnie na to narażeni są ludzie młodzi, którzy w większości korzystają z tego typu mediów jako jedynego źródła kontaktu z innymi. Może to prowadzić do negatywnego odbioru innych osób i zniechęcić do nawiązywania realcji w rzeczywistości, ponieważ świecie w wirtualnym często natrafia się na osoby, które tylko kreują swój wizerunek, czasem nawet przedstawiając naturę ludzką w niekorzystnym świetle.
Zdarza się i tak, że ludzie porównują swoje życie do życia prezentowanego przez innych w Internecie i przestają być usatysfakcjonowani własnym. To z kolei może prowadzić do zazdrości, niskiego poczucia własnej wartości czy nawet depresji. Co więcej, coraz częściej w sieci spotykamy się z hejtem i cyberprzemocą, które dodatkowo mogą zniechęcać do otwierania się na nowe relacje w świecie realnym. Zwróćmy również uwagę na fakt, że social media mogą prowadzić do pewnego rodzaju uzależnienia, czego skutkiem bywa odcięcie się od ludzi oraz zapomnienie o rzeczywistości. Zaniedbywane wtedy zostają relacje z rodziną i przyjaciółmi.
Ważnym aspektem korzystania z portali społecznościowych jest także pamiętanie o zdrowiu psychicznym i emocjonalnym. Coraz częściej wykorzystujemy social media jako ucieczkę przed problemami i trudnościami w codziennym życiu. Takie zachowanie może prowadzić do izolacji społecznej i pogorszenia stanu psychicznego. Warto dlatego starać się utrzymywać równowagę między życiem w sieci a tym „offline”, a także szukać pomocy i wsparcia, jeśli odczuwa się negatywne skutki zbyt długiego przebywania w świecie wirtualnym.
Korzystając z portali internetowych, bądźmy świadomi ich „haczyków”. Miejmy na uwadze, że to, co widzimy w świecie internetowym, nie zawsze musi odzwierciedlać rzeczywistość – mamy niestety tendencję do pokazywania jedynie najlepszej wersji siebie.
Jeśli jednak skupimy się na budowaniu relacji międzyludzkich w rzeczywistości, a media społecznościowe będą jedynie dodatkiem do naszego życia, to żadna szkoda się nam nie stanie. Wielu z nas ma bliskie osoby, z którymi z różnych powodów ma kontakt tylko przez Internet. Poprzez nawiązywanie znajomości w sieci możemy się również wiele nauczyć. Kontakt z osobami z innych krajów pozwoli nam na zdobycie wiedzy o innych kulturach czy podszkolenie języka obcego poprzez rozmowy z różnymi osobami. Należy jednak pamiętać, że nie każdy, kto z nami rozmawia, musi mieć wobec nas dobre zamiary.
Portale internetowe mają zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki dla relacji międzyludzkich. Z pewnością umożliwiają one łatwe komunikowanie się z bliskimi i znajomymi, a także poznanie nowych osób, ale jednocześnie mogą prowadzić do pogorszenia naszego samopoczucia. Ważne jest, aby korzystać z mediów społecznościowych w sposób umiarkowany i przede wszystkim być świadomym tego, że nic nie zastąpi realnego kontaktu. Warto pamiętać, że to, jak korzystamy z tego narzędzia, zależy tylko od nas samych.
