Halloween przyszło do nas z USA. Mimo że nazywane jest świętem, to nie zostało zapisane w kalendarzu. W Polsce jest różnie przyjmowane. Jedni uważają je za świetną okazję do zabawy. Natomiast drudzy są zdania, że niestosownie jest je celebrować ze względu na naszą religię i tradycję. Od czego to zależy? Czy naprawdę jest to nieodpowiednie święto?
Wielu ludzi uważa, że Halloween to przywoływanie i odstraszanie duchów. Faktycznie, zabawa z przywoływaniem prawdziwych tego typu istot, nie brzmi mądrze. Kojarzy się jedynie z jakimś realnym horrorem. Zapewne nikt nie chciałby, aby prawdziwy duch do niego przyszedł, bo my chcemy go odstraszyć. W takiej realnej sytuacji nikt nie miałby nic inteligentnego do powiedzenia. Raczej nie odstraszyłby ducha, tylko sam przed nim uciekł.
Są też tacy co myślą, że ewidentnie to święto szkodzi naszej religii. Owszem, nie ma nic mądrego w odstraszaniu duchów. Jednak co złego w tym, że dzieci poprzebierają się za różne postacie i pukają do drzwi, mówiąc przy tym: ,,Cukierek albo psikus”? Jaką szkodę może wyrządzać dziecięca radość z posiadania słodyczy?
Polska mentalność ma to do siebie, że zbyt często podchodzimy do wszystkiego na poważnie. Coraz trudniej spotkać kogoś, kto odróżni sarkazm od informacji. Z Halloween jest tak samo. Nie jest to ,,święto”, które ma czerwone obramowanie w kalendarzu jak np. Boże Narodzenie. Zostało nim nazwane, ze względu na to, że ludzie się wtedy bawią. Nie polega to na prawdziwym odstraszaniu duchów, lecz zabawie. Nie spotkałam się jeszcze z nikim kto by się bawił w Halloween i czekał aż odstraszy jakiegoś ducha.
Amerykanie obchodzą to ,,święto”, aby się pobawić, poprzebierać, po prostu pośmiać nawet z samych siebie. Łatwiej i rozsądniej podchodzić do tego w ten sposób niż oceniać: ,,Ej, ten szkodzi naszej religii, bo idzie na imprezę halloweenową”. Brzmi zabawnie, ale niestety niektórzy właśnie tak to odbierają. Jak już przejmujemy ,,święta” od Amerykanów, to może przejmijmy też nieco luźniejszego podejścia do pewnych spraw. Będzie nam łatwiej.
źródło ilustracji: unsplash.com
