Jako ludzie lubimy się rozwijać i zdobywać doświadczenie. Skutkiem tego jest podejmowanie przez studentów, zwłaszcza zaocznych, pełnoetatowej pracy w firmach zewnętrznych. W dalszej części tekstu zostanie poruszona kwestia dotycząca sytuacji, w której student godzi te działania ze sobą.
Jako studentka zaoczna i osoba pracująca na pełny etat mam mało czasu dla siebie. Większość dnia zajmują mi zadania na moim stanowisku, a wieczory poświęcone są nauce. Podczas ostatniego zjazdu na studiach zajęcia poprowadziła dla mojej grupy dr Barbara Przywara. Dowiedzieliśmy się, jak ważne jest znalezienie dodatkowych kilku godzin w tygodniu, które moglibyśmy poświęcić na swój rozwój. W zupełności się z tym zgadzam.
Tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego dnia. Wiadomo, że w przypadku zbliżających się egzaminów czy sesji trzeba poświęcić czas na naukę. W takie dni niestety brakuje mi czasu wolnego. W inne chociażby na początku semestru, gdy jeszcze nie ma zaliczeń czy kolokwiów, to po obowiązkach pracowniczych zawsze mam chwilkę dla siebie. Jest to godzina z serialem bądź czas na ugotowanie ulubionego dania. Staram się po pracy całkowicie rozluźnić swój umysł i odpocząć. Kolejne dwie spędzam na rozwoju osobistym. Czytam książki związane z moją ulubioną dziedziną, jaką jest marketing, lub robię kursy, aby zdobywać dodatkową wiedzę. Jeżeli mam siłę i pogoda sprzyja, to staram się wyjść na spacer.
Gorsze dni nie są jednak nikomu obce. Zdarzają się, kiedy w pracy muszę zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Wtedy po powrocie do domu włączam ulubiony serial i staram się odpocząć tak długo, jak tego potrzebuję. Ważny jest balans, aby nie wywierać na sobie presji na wykonywanie zadań, na które w danym momencie nie mamy siły.
Wszystko jest możliwe do zrealizowania: „Kluczem do połączenia studiowania z pracą jest dobra organizacja czasu. Na początku jest to dość trudne, ale jest to tzw. kwestia przyzwyczajenia. Istotne też jest, by pamiętać o balansie – nietrudno jest wziąć sobie na barki wiele obowiązków i potem nie móc się z nich wywiązać” – takie odczucia ma Martyna z kierunku Filologia angielska. Jednak, jak sama dodaje, ma na to sposób: „Musimy znać swoje możliwości i granice, gdyż nie tylko moglibyśmy sprawić wrażenie niesłownych i nieodpowiedzialnych, ale też odbiłoby się to na naszym własnym samopoczuciu i postrzeganiu życia”.
Jako studentka kierunku dziennego nie ma zbyt wiele czasu dla siebie: „Studiując filologię angielską z językiem chińskim, a dodatkowo pracując, czasami ciężko jest znaleźć chwilę. Studia w trybie dziennym nie pozwalają niestety na pracę w pełnym wymiarze, więc koniecznym jest pewne dostosowanie się i (co za tym idzie) poświęcenie niektórych zajęć czy możliwości kreatywnego spędzenia dnia. Osobiście mam to szczęście, że pracuję w mojej wybranej dziedzinie – zawsze dowiem się czegoś nowego, co później mogę wykorzystać czy to w pracy, czy na studiach”.
Swoją pracę ze studiami łączy również Wiktor, student Dziennikarstwa: „Bywają dni, że łatwo jest pogodzić studia z pracą i wszystko idzie gładko, jak po maśle. Są też dni, w których nadmiar obowiązków mnie przygniata i brakuje mi godzin w dobie. Jednak koniec końców, daje mi to poczucie spełnienia – sam fakt, że jestem w stanie sobie poradzić, dodaje mi sił”.
O swoich doświadczeniach opowiedziała również Kinga z Dziennikarstwa: „Studia dualne, czyli połączenie studiów ze stażami, to była najlepsza rzecz, jaka mogła mnie w życiu spotkać. Dzięki nim nabyłam mnóstwo doświadczenia, które ułatwi mi start po zakończeniu studiów”. Opisuje również, jak wygląda jej typowy dzień: „Staże odbywam średnio 4 razy w tygodniu, w zależności od ilości zajęć, i kończę je o 16. Po pracy mam chwilę czasu dla siebie, a później wracam do obowiązków studenta: pisania prac, zaliczeń, projektów. Odbywam już kolejny staż w agencji influencer marketingowej, która jest całym moim światem. Świetnie się tam czuję, jak ryba w wodzie, i chciałabym zostać u nich na dłużej. Nigdy bym się nie spodziewała, że tak się przywiąże do firmy”.
Łączenie pracy ze studiami nie jest tak proste, jakby mogło się wydawać. Należy mieć dużo wytrwałości i samodyscypliny, aby móc spokojnie obie te rzeczy pogodzić. Nie jest to jednak coś, czego nie da się zrobić. Przede wszystkim nie należy bać się wyzwań – jesteśmy studentami i znajdziemy na wszystko czas. Połączenie stażu/pracy i studiów jest dla każdego, kto spragniony jest wiedzy i posiada chęci do nauki. Wystarczy zachować odpowiedni balans i nie zapominać o odpoczynku, który jest równie ważny. Nie traćmy nigdy uśmiechu. Powodzenia studenci!