24 listopada mieliśmy okazję oglądać mecz 13 kolejki 1 ligi mężczyzn koszykówki. OPTeam Resovia Rzeszów zagrała na swoim parkiecie z Seansation Kotwica Kołobrzeg. Pierwszy debiutancki mecz dla nowego trenera Resovi Rzeszów był ciężki.
Trener Bychawski nie miał za dużo czasu by ustawić grę zespołu pod siebi, mimo to mecz zakończył się zgodnie z jego oczekiwaniami
Pierwsze minuty meczu były nerwowe dla obu stron. Początkowe akcje kończyły się stratami a debiutanckie punkty zdobyła kotwica. Po stronie gości głównym game makerem był Remon Nelson, a po stronie gospodarzy byli to kapitan drużyny Kacper Młynarski i Harrison Handerson. Przewagę w pierwszej kwarcie utrzymywali goście, którym zawodnicy Resovii ułatwili prace notując w połowie czasu piąte przewinienie co dało szanse zawodnikom na wymuszanie fauli i łapanie stosukowo łatwych punktów. Gospodarze odzyskali po tej sytuacji dobry rytm i odbili się dwoma akcjami po trzy punkty. Kotwica nie pozostała im dłużna i przyśpieszyła tępo gry wygrywając tą część 21 do 16.
W drugiej ćwierci Rzeszów walczył nie tylko na boisku. Klub kibica jako szósty zawodnik próbował wesprzeć swoją drużynę nawołując do powstania społeczności na hali. Cała gra była szybką wymianą połówek w większości przypadków kończącą się punktami dla obu drużyn. Na niecałą minutę przed końcem kwarty niecelny rzut Hendersona utorowała Nelsonowi szybką drogę do kosza na zdobycie celnej trójki, powodując remis w drugiej części. Choć ten fragment meczu zakończył się remisem obu drużyny (zdobywając po 18 punktów) to finalnie tą połowę wygrali goście.
Po długiej przerwie widownia liczyła na poprawe gry przez Resovie. Efekty było widać po Celnym rzucie za dwa punkty młodzieżowego zawodnika Resovii Maksymiliana Formelli. Po trafnym punkcie zfaulował zawodnik kotwicy. Dzięki temu na linii rzutów wolnych stanął Harisson Henderson notując jeden celny rzut który wyniósł drużynę na dwa punkty przewagi. Goście szybko odpowiedzieli na tą sytuację akcją za dwa punkty po czym Resovia fauluje, a celny rzut osobisty Kotwicy przywrócił im przewagę.
Początek czwartej kwarty był ostatnią szansą na odbicie się przez Resovie. Niestety nie było to łatwe zadanie gdyż mocna obrona Kotwicy im to skutecznie udaremniała. Na dwie minuty przed końcem trener Bychawski prosi o przerwę a po powrocie na boisko widzimy piękną akcje zakończoną wsadem Hedersona. Mimo tego nie udało się zmniejszyć przewagi. Mecz zakończył się wygraną Sensation Kotwicy Kołobrzeg z wynikiem 69 do 59.