Każdy z nas postrzega przekazywane przez innych informacje na swój sposób. Nic w tym dziwnego, nikt nie ma takiego samego bagażu doświadczeń, przekonań czy przeżyć. Ludzie spostrzegają też różne rzeczy przez pryzmat emocji, jakie w danej chwili im towarzyszą. Jednak czy da się sztucznie wywołać reakcję na opowieść za pomocą emocji? A także czy opowieści z przeszłości mogą mieć wpływ na odbiorcę?
Odpowiedzi na te pytania poznać mogli studenci Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania, którzy udali się na spotkanie z doktorem Patrykiem Wawrzyńskim w piątek, 31 stycznia. Wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu został zaproszony przez członków nowo utworzonego na naszej uczelni – Koła Naukowego Marketingu. Zaprezentował on niezwykle ciekawe, innowacyjne i przełomowe badanie społeczne, które prowadził przez ostatnie 3 lata. W eksperymencie wzięło łącznie udział aż 600 osób, z których część poddana była specjalistycznemu prześwietleniu mózgu za pomocą rezonansu magnetycznego.
Na początku spotkania doktor Wawrzyński skłonił publiczność do refleksji zadając pytanie „Jak sprawić, żeby coś wywołało w nas emocje?” Następnie wyjaśnił, dlaczego ankieta nie jest miarodajnym źródłem wiedzy w badaniach społecznych. Argumentował, że większość ludzi ma tendencję do zawyżania skali w pytaniach dotyczących bycia dobrym człowiekiem, zarobków itp. Niemniej jednak w badaniu nad emocjami Patryk Wawrzyński również zastosował ankietę. Zanim jednak ludzie ją wypełnili, mieli za zadanie obejrzeć 3 krótkie, kilkuminutowe filmy. W każdym z nich czytana była opowieść dotycząca wymyślonej postaci, która miała mieć znaczący wpływ na wydarzenia Solidarności. Pierwszy tekst czytany był szybko, żwawo i miał za zadanie wywołać u ludzi pozytywne wrażenie dotyczące przedstawionej osoby oraz ogólne pozytywne reakcje na inne postaci związane z wydarzeniami 1989 roku, a także ogólnie rzecz biorąc patriotyzmem. Kolejny film analogicznie miał wywołać negatywne emocje, czytany był dużo wolniej, ze smutkiem. Ostatnia z opowieści była dla odbiorcy neutralna.
Część badanych miała wypełnić ankietę po obejrzeniu jednego z trzech filmów, druga grupa – rozmawiać z innymi uczestnikami podczas tzw. badania fokusowego na temat obejrzanego materiału, natomiast ostania grupa poddana została rezonansowi magnetycznemu. Sprawdzano podczas jego trwania reakcje mózgu na bodźce docierające z każdego filmu.
Wyniki tego eksperymentu nie są jeszcze znane, ale badacze przypuszczają, że pokryją się z założeniami - ludzie pod wpływem emocji zmieniają swoje spostrzeganie opowieści. Osoby, które oglądały film mający wywołać pozytywne emocje, również pozytywnie odpowiadali na pytania w ankiecie. Chętniej chcieli honorować zasłużonych dla Solidarności oraz dowiadywać się więcej na temat historii.
Wszyscy uczestnicy za udział w eksperymencie otrzymali wynagrodzenie w kwocie 100 zł. Mogli je oni przekazać na rzecz fundacji wspierającej byłych działaczy Solidarności. Co ciekawe chęć oddania pewnej sumy pieniędzy wyrazili badani, którzy obejrzeli wcześniej film wywołujący pozytywne emocje. Pytanie, które dotyczyło owego działania charytatywnego było jednak czysto badawcze i nikt nie musiał oddać swojego wynagrodzenia. Mimo to wiele osób pytało, czy mogą wpłacić gdzieś zarobione pieniądze.
Spotkanie z doktorem Patrykiem Wawrzyńskim mogło zainspirować studentów do pogłębienia wiedzy dotyczącej emocji oraz tego, jak wpływają one na nasze spostrzeganie świata, opowieści czy przekazywane informacje. Pierwsze wydarzenie organizowane przez Koło Naukowe Marketingu pozostawiło po sobie wiele refleksji i wrażeń. Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkania z ciekawymi ludźmi, a informacje o nich pojawią się już wkrótce.