Wielu ludzi przez swoje zaniedbanie doprowadza, swoich czworonożnych przyjaciół do życia poza domem lub co gorsza śmierci. Często możemy spotkać widok psa czy kota mniej lub bardziej zaniedbanego chodzącego po okolicy i zastanawiamy jaki był jego los że tu trafił.
W całej Polsce liczbę pozostawionych na pastwę losu zwierząt szacuje się na około 950 tysięcy. Skąd jednak bierze się aż tyle bezdomnych stworzeń? To wszystko głównie spowodowane jest przez nas - ludzi. Często nasi czworonożni towarzysze są traktowani jako zabawki, a gdy się znudzą zostają wywiezione i rzadko kiedy szuka im się nowego domu. Psy i koty zostawione na pastwę losu często nie są wykastrowane ani wysterylizowane. Niezależnie od tego, czy zostały porzucone, czy wypuszczone na spacer, łatwiej dochodzi do rozmnożenia, co prowadzi do zwiększenia liczby bezpańskich osobników. Niestety nie wszyscy traktują ich jak członka rodziny lub chociażby przyjaciela. Dużym problemem są też pseudo hodowle gdzie często dochodzi do mieszanek w odcieniach zwierząt lub utrzymywanie ich w słabych warunkach. Stąd też bierze się dużo chorób i wad genetycznych.
Ale jak tak naprawdę możemy im pomóc gdy znajdziemy je na ulicy ? Jeśli nie mamy możliwości zabrania go ze sobą na stałe bądź dać mu dom tymczasowy na czas poszukiwania rodziny, to musimy poinformować pobliską fundację dla zwierząt lub zadzwonić do schroniska. Ostatecznością jest telefon do lokalnego hycla. Warto od czasu do czasu wspierać schroniska poprzez dary których w danym momencie potrzebują bądź zabrać czworonożnych lokatorów na spacer. Największym wrogiem zwierząt jest ludzka nieodpowiedzialność - sam Antonio de Saint-Exupery powiedział „Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś”. Gdybyśmy faktycznie stosowali się do tych słów to ten prawie milion porzuconych żywych stworzeń nie przechodziłby codziennie swojej gehenny. Duża ich część nie dożywa spokojnej starości często umierając przez chorobę lub potrącenie. Te istotki niezaprzeczalnie bardzo kochają, chronią i czuwają przy nas, oddając nam serce. Pamiętajmy że to my jesteśmy ich rodziną i jedynymi bliskimi po zabraniu od mamy i rodzeństwa, więc traktujmy ich jak przyjaciół a najlepiej jak członka rodziny.
Przeczytaj także: Algorytm jako artysta