Co ma wspólnego z wiosną przewidujący gryzoń lub topienie kukły? O dziwo bardzo dużo – a dokładnie są to sposoby na jej przywołanie lub sprawdzenie kiedy nadejdzie. Bo choć wizja ciepła tuż za rogiem, to cały czas nas zwodzi przeplataną pogodą, a więc warto ten czas umilić i sprawdzić czy metody przodków mają sens.
Topienie marzanny to zwyczaj obchodzony 21 marca – pierwszy dzień wiosny. Szczególnie przez dzieci i młodzież w szkołach. Polega on na zrobieniu kukły, która w zależność od regionu może wyglądać inaczej np. przypomina pannę z wiankiem, starą kobietę lub nawet druhnę. A do zrobienia owej kukły używa się różnorakich przedmiotów, takich jak: patyki, siano, korale czy ubrania ludowe i niepotrzebne szmatki.
Tak przygotowaną lalkę zabiera się poza miejscowość by tam dokonać obrzędu, który także zależne jest od regionu. Jednym ze sposobów jest pierwsze rozszarpanie kukły i zdarcie z niej ubrań, po czym utopienie jej w rzece, stawie czy nawet kałuży. Można też marzanę na początku podpalić, po czym zwęgloną lub jeszcze tlącą się wrzucić do wody.
Zwyczaj już dla naszych przodków był formą przywołania wiosny i miał zapewnić urodzaj w bieżącym roku. Marzanna bowiem była boginią zimy i śmierć. Wierzono że gdy zabije się jej podobiznę, spowoduje to usunięcie efektów które wywołała – odejście zimy.
Przezczyta także: Nie daj się oskubać, czyli o oszustwach w sieci.
Dzień świstaka
Obchodzone co roku 2 lutego, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Bohaterem tego święta jest świstak amerykański ( inaczej świszcz). Centralne wydarzenia obchodzone są w Punxsutawney w stanie Pensylwania. W miasteczku od 1887 roku świszcz Phill co roku przepowiada dłlugość zimy.
W Grouundhog Day (angielska nazwa święta) wabi się świstaka z nory. Jeśli zwierzę zobaczy swój cień – tzn. poranek jest słoneczny – i wróci, zwiastuje to jeszcze sześć tygodni zimy. Natomiast w przypadku kiedy nie zobaczy – pochmurny lub mglisty dzień – oznacza to że nadejście wiosny jest blisko.
W Polsce święto nie jest hucznie obchodzone z powodu małej populacji tego zwierzęcia. Jednak można obejrzeć sam film - ,,Dzień Świstaka” którego fabuła toczy się właśnie w czasie obchodów tego dnia.
A więc zabierz znajomych i wrzućcie do wody, zrobioną przez was marzanę albo oglądnijcie film celebrując ten dzień (lepiej nie szukać świszczy po sąsiednich polach). A kto wie może to naprawdę działa...?