Pierwszy i jedyny mixtape eksperymentalnego hip-hopowego zespołu wydany 25 kwietnia 2011 roku. Na platformie YouTube zyskał ponad 55 mln wyświetleń z czego 16 mln jest z ich teledysku Guillotine (It goes Yah).
Zespół Death Grips tworzą wokalista MC Ride, perkusista rocka progresywnego Zach Hill
i klawiszowiec Andy Morin. Teksty utworów mówią o wszelkiego rodzaju wulgaryzmach, od seksu i narkotyków po symbole satanistyczne i śmierć. Jednak pod tym wszystkim zespół eksploruje idee indywidualizmu, duchowości, niepodążania za stadem oraz życia dla siebie. Z powodu użycia dużej ilości próbek muzycznych bez zezwolenia, prawie cały mixtape został usunięty z platformy Spotify z wykluczeniem utworu Guillotine. Exmilitary odbiło się na pop kulturze, będąc inspiracją dla Davida Bowie podczas pracy nad jego ostatnim albumem Blackstar.
Beware
Mixtape rozpoczyna się przemową z przesłuchania Charlsa Mansona odpowiedzialnego
za koordynowanie działań wyznawców swego kultu w celu popełnienia morderstw. Manson opisuje siebie jako osobę, której nie ogranicza społeczeństwo ani wartości materialne,
ale raczej kogoś, kto sam decyduje za siebie i jest swoim panem. To świetny początek Beware, przekazujący temat piosenki odrzucenia bycia ograniczanym przez innych i bycia panem własnego losu. Jednocześnie piosenka zawiera słowa nawiązujące do zażywania narkotyków i odrzucania bóstw zamiast tego przyjmując spirytualizm, który często był powiązany z zażywaniem psychodelików.
Klink
Piosenka zaczyna się od krzyków MC Ride'a imitujących dźwięk policyjnej syreny
jako sposobu na wyśmianie policji, która w piosence jest przedstawiana jako nie lepsza
od rzekomych przestępców, których bierze na celownik. Krzyki są używane jako tło
przez resztę rapu, jako słowa wszystkich niesłusznie wybranych przez władze.
Ride rapuje o tym, jak nieustannie wypatruje gliniarzy, bojąc się, że go zamkną
lub co gorsza zabiją, prawdopodobnie z powodu koloru jego skóry i niechęci do władzy
i beztroskiego stylu życia. Z drugiej strony ta piosenka mogłaby pasować do każdego,
kto w przeszłości doświadczył brutalności policji.
Culture Shock
W tym utworze piosenkarz rapuje o tym, jak technologia pogarsza nasze życie,
temat, który jest nadal aktualny 13 lat po wydaniu tej piosenki. Szok kulturowy i aktualna przyszłość to niezdolność ludzi do nadążania za postępem technologii, a także
jej przytłaczający wpływ na nasze życie, który sprawia, że jesteśmy podporządkowani, samotni i uzależnieni od wszelkiego rodzaju mediów. Ta wiadomość jest wzmocniona przez zniekształcony dźwięk i zamianę tekstu na mowę, które podkreślają mechaniczny charakter utworu. Ride sugeruje, że ludzie, którzy słuchają Death Grips, mogą zyskać nowe spojrzenie na tę egzystencję i być może ją opuścić, ale informacje te są trudne do zaakceptowania i wiele osób odrzuca je, dalej konsumując media.
Przeczytaj także: Dzień bez Telefonu Komórkowego
Known for it
W utworze Ride opisuje siebie jako osobę przechodzącą przez życie własną ścieżką, podobnie jak Manson w Beware. Jest wolny od norm społecznych, żyje hedonistycznym życiem, grożąc śmiercią każdemu, kto stanie mu na drodze, a także wykazuje myśli samobójcze, jakby życie nie miało sensu. W utworze wykorzystano również powtarzające się syntezatory w refrenie, połączone z rymami Ride'a, mówiącymi o tym, jak słuchacz kończy, będąc wykorzystywanym przez społeczeństwo, w którym żyje, nigdy nie decydując
za siebie, w pewnym sensie utknięty w powtarzającej się pętli.
I Want It I Need It (Death Heated)
I want it I need it to prosta, konkretna piosenka o tym, jak MC Ride próbuje poderwać dziewczyny. Ride rapuje o tym, jak jego żądza jest tak silna, że nie zwraca uwagi na to,
co robi, sypiając z wieloma kobietami w trakcie całej piosenki. Tekst powtarza słowa
I want it I need it w formie śpiewu podkreślającego jego potrzebę seksu, jak głodne zwierzę szukające posiłku. Sam Ride celuje w kobiety, których szuka, co jest zauważalne przez jego powtarzające się używanie słowa bitch i prawdopodobnie najsłynniejszą zwrotkę piosenki: „odpowiedzialność jest spoko, ale w życiu jest więcej rzeczy, jak dawanie się gnoić przez całą pieprzoną noc.”
Exmilitary to dobre miejsce, od którego można zacząć słuchać Death Grips, ponieważ prezentuje klimat zespołu, styl muzyczny i brzmienie jego produkcji. Chociaż zespół nie jest dla każdego, Exmilitary z pewnością jest warte przesłuchania, ponieważ same słowa nie są w stanie oddać pełnego obrazu wpadającego w ucho szaleństwa Death Grips. Szczerze polecam przesłuchania Exmilitary i reszty ich dyskografii.