Czy wiesz, dlaczego trzeba zamykać pokrywę od toalety? I czy w ogóle trzeba? Czy faktycznie jest to potrzebne, aby szczęście ,,nie uciekło”, czy może problem polega na czymś bardziej poważnym – na przykład, na zdrowiu?
Feng shui i klapa toaletowa
Na pytanie, dlaczego warto zamykać pokrywkę toalety, większość osób z uśmiechem powie: „Żeby szczęście nie uciekło”. Ludzie nie zastanawiają się, skąd zwyczaj jej zamykania. Dlaczego niektórzy to robią, a inni – nie, nigdy nie zamykają klapy w toalecie, ani w domu, ani w miejscach publicznych.
Dramatyczne jest to, że codziennie korzystając z toalety, nie znamy podstawowych zasad higieny z tym związanych. Biorąc pod uwagę fakt, że wielu z nas mieszka w budynkach wielomieszkaniowych i tym samym korzysta ze wspólnej sieci kanalizacyjnej, ważne jest, aby wiedzieć, jak bezpiecznie dla nas i osób z naszego otoczenia obchodzić się z popularnym „kiblem”.
Przed napisaniem tego artykułu, postanowiłam sobie, że będę prowadzić własną analizę tego, jak ludzie korzystają z pokrywy toaletowej i efekt końcowy, szczerze mówiąc, mnie zadziwił. Okazało się, że kobiety, w tej sprawie, są bardziej świadome. Zamykają pokrywę toalety częściej niż mężczyźni. Rozumieją, że otwarta pokrywa toaletowa może w jakiś sposób, grozić nie tylko estetyce lub uciekającemu szczęściu, ale także zdrowiu członków rodziny.
- Zamykam klapę toalety, kierując się estetyką. Tak ładniej wygląda – wypowiada się anonimowo jedna z moich rozmówczyń. - W taki sposób pokazuję też swoją uprzejmość w stosunku do innych ludzi – tych z którymi mieszkam - dodaje. Inna z dziewcząt stwierdza, że według jednego w przesądów, kiedy nie zamkniemy toalety, bogactwo ucieknie z mieszkania do sąsiadów mieszkających niżej. Jest to zresztą jedno z zaleceń Feng shui, by zamykać toaletę, a wtedy nie straci się szczęścia, pieniędzy i zdrowia.
Zdrowie Twoje i innych
Z punktu widzenia higieny, trzeba stwierdzić, że kiedy spuszczamy wodę w toalecie, miliony bakterii latają, unoszą się wokół, a potem skutecznie osiadają na ścianach, klamkach, ręcznikach, szczoteczkach do zębów i innych przedmiotach codziennego użytku, a właśnie je w łazienkach przetrzymujemy często na wierzchu. Bakterie trudno wyplenić – nawet po kilku myciach mogą kryć się w zakamarkach łazienki, gdzie mają dogodne warunki do rozwoju.
Co możemy z tym zrobić? Prawdopodobnie nic. Nie możemy sprawić, aby bakterie w ogóle nie osiadały na naszych rzeczach. Jednak możemy zrobić tak, aby ich było mniej. Dlatego warto po prostu opuścić pokrywę toalety, zanim zacznie się spuszczać wodę. W ten sposób można nie tylko zaoszczędzić pieniądze na środkach dezynfekcyjnych, ale także nie pozwolić bakteriom przejąć całego mieszkania.
Jakie wnioski?
Dysponując powyżej napisaną informacją, możemy bez wątpliwości stwierdzić, że zamykać pokrywę toalety zdecydowanie trzeba. Od tego zależy to, na ile czysta będzie łazienka. Jak się okazuje, problem, jaki na początku w ogóle nie wydawał się poważnym problemem, tak naprawdę stanowi zagrożenie dla Waszego i Waszej rodziny zdrowia.
Poniżej zapraszam do obejrzenia zdjęć publicznych toalet:
Zdjęcia: Anna Baiol
Źródło ilustracji: Unsplash.com
