Czy wiecie jak udzielić pierwszej pomocy medycznej i czy macie przy sobie zawsze apteczkę pierwszej pomocy? Jeżeli tak często o tym zapominają dorośli, to co mówić o dzieciach? Warto więc o nie zadbać. Właśnie na taki pomysł wpadli Łukasz Bis i Łukasz Szubart z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania.
Panowie uważają, że podręczna apteczka i umiejętności udzielenia pierwszej pomocy są niezbędne. Chcą stworzyć specjalną, osobistą apteczkę dostosowaną dla najmłodszych. Motywacją stał się dla nich konkurs „Make Me!”, realizowany w ramach Łodź Design Festival. Apteczka powinna być jak najprostsza w użyciu, niezbyt duża, w środku wszystko musi być w niej prawidłowo ułożone, ale co najważniejsze – musi ona posiadać instrukcję obsługi, dla dzieci – oczywiście – w obrazkach.
– Zawsze noszę z sobą swoją apteczkę osobistą – mówi Łukasz Bis. – Dwa razy w życiu mi się przydała, żeby komuś pomóc. Uważam, że zawsze trzeba być przygotowanym do nieoczekiwanych sytuacji. Jestem ojcem dwójki dzieci, więc wiem, że w stresujących sytuacjach dzieci działają impulsywnie. Moim zdaniem, jest niezbędne, żeby dzieci były przygotowane, wiedziały, co robić i w jaki sposób korzystać z apteczki. Dzieci robią coś, jeżeli wiedzą jak – dodaje Bis.
Pracownicy rzeszowskiej uczelni w pracy nad apteczką wykorzystują metodę Design Thinking – tworzą swój produkt w oparciu o głębokie zrozumienie problemów i potrzeb użytkowników. Obecnie projektanci są na etapie tzw. empatyzacji – zbierania informacji i opinii potencjalnych użytkowników, czyli dzieci i ich rodziców. Opracowanie prototypu jest planowane na kwiecień.
Grupą docelową apteczki są dzieci w wieku przedszkolnym i do 3 klasy podstawówki. Odbyło się już jedno spotkanie w przedszkolu dla dzieci i dorosłych w celu zapoznania ich z pomysłem i zbadania ich wstępnej opinii. Jego rezultaty były pozytywne: dzieci okazały się zainteresowane tematem pierwszej pomocy, a rodzice wyrazili chęć zakupu apteczek dla swoich pociech. Apteczka powinna być dostępna dla wszystkich, jej koszt nie przekroczy 20 zł. Apteczki dostępne na rynku w tym momencie, tak naprawdę przeznaczone dla dorosłych, którzy chcą opatrzyć dziecko, to koszt powyżej 100 zł.
Nie tylko przedszkola i podstawówki, ale również i inne instytucje zainteresowały się pomysłem. Na przykład, w projekt są już zaangażowani konsultanci medyczni z firmy „PASSIO Poland”, która zajmuje się szkoleniami z zakresu pierwszej pomocy. Zainteresowanie okazało także Polskie Radio Rzeszów, które zaangażuje się w kampanię informacyjną.
W środku dziecięcej apteczki na pewno będą znajdować się plastry, bandaże, gaza, środki dezynfekujące rany i instrukcja obrazkowa – tłumaczy Łukasz Bis. – Za niepotrzebne uważam takie rzeczy jak silnie odkażające środki i trójkątna chusta. Sama apteczka będzie niewielkiego rozmiaru, i tak skonstruowana, żeby dziecko mogło ją przyczepić – na przykład – do plecaka – dodaje.
Apteczka rozpinać się będzie łatwo, w środku wszystko będzie prawidłowo poukładane w specjalnych kieszonkach, tak aby nie było trudno tego wyciągnąć, ale jednocześnie żeby przy otwarciu nic nie wypadło. Projektanci planują również dołączyć jakiś ciekawy element, na przykład naszywkę superbohatera, która będzie motywować dziecko do działania.