Z wiosną przychodzi pozytywna energia. Już 16 maja masz okazję podzielić się nią z innymi. Dołącz do akcji Darmowe przytulanie #wRzeszowie i rozdawaj uściski. Pierwsza akcja została przeprowadzona przez Juana Manna w Sydney w 2004 r. Dwa lata później nagranie z tego wydarzenia zostało opublikowane na You Tube i zyskało światowy rozgłos.
Kampania ta od samego początku była przykładem bezinteresownych aktów życzliwości i altruistycznych zachowań, mających na celu uszczęśliwianie innych osób. Skutki okazały się być fenomenalne, rozprzestrzeniające się na cały świat, dzięki powstałemu po akcji wideoklipowi (https://www.youtube.com/watch?v=vr3x_RRJdd4).
Free Hugs zyskało sympatyków w wielu krajach i nie sposób się dziwić, skoro do przeprowadzenia zabawy potrzeba tak niewiele. Wyjdźmy na ulice i tulmy się jak misie. Zapewnijmy sobie i innym poczucie więzi i bezpieczeństwa. Przytulanie bowiem pozwala nam się pozbyć wszystkich stresów i napięć dnia. Badania naukowe wykazały, że jest to czynność, która pozwala wydzielać hormony szczęścia. Sprawia, że możemy się skupić na tym co dzieje się tu i teraz. Znajdź chwilę dla siebie i przyjdź się zrelaksować uściskając chętną napotkaną osobę. Bądźmy dla siebie mili i życzliwi ale przede wszystkim dzielmy się tym z innymi. Pokażmy światu w jak prosty sposób możemy być dla siebie powodem do uśmiechu.
„Świetnie tulisz, rób to częściej” to hasło przewodnie eksperymentu społecznego, który miał miejsce 18 maja ubiegłego roku w Rzeszowie. Czym jest przytulanie? Odpowiedź na to pytanie mogliśmy usłyszeć od wolontariuszy, praktykantów i tych, którzy byli chętni się przytulać. W słoneczne popołudnie Rzeszowski rynek był przepełniony uśmiechniętymi osobami, niosącymi radość innym. Emocje temu służące były nie do opisania w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
„Darmowe przytulanie” w Rzeszowie to akcja, którą zapoczątkował jeden z praktykantów Instytutu Kariery Przedsiębiorczości i Rozwoju 28 marca 2017 roku. Odważnym krokiem stanął z otwartymi ramionami i zasłoniętymi oczami przed nieznajomymi nadchodzącymi osobami. Przed nim tylko widniała tabliczka. Co się w nim wtedy budziło? Z pewnością było to zaufanie, którym darzył rzeszowiaków. Zdarzali się ludzie, którzy mijali go bez zainteresowania, niemniej jednak większa część spacerujących okazała wsparcie, zachwyt ale przede wszystkim dumę z tak kreatywnego i wnoszącego wiele dobra w codzienność przedsięwzięciu. W udzielonym później wywiadzie wyznał, że tego typu akcje społeczne to wyjątkowy sposób by przełamać barierę strachu, własnego egoizmu i by okazać przechodniom bezinteresowną życzliwość. Zdeterminowany i pełen zapału wziął również udział w darmowym przytulaniu które zorganizował Instytut KPiR. Z kolei to wydarzenie miało nieco inny wymiar lecz ten sam cel.
Wolontariusze z tekturowymi tabliczkami z napisem „Darmowe przytulanie” ruszyli w miasto rozdając uściski. Ulice sąsiadujące z rzeszowskim rynkiem obstawili młodzi ludzie pragnący się przytulać. Redaktorzy, którzy przeprowadzali wywiad z przechodnimi atakowali z mikrofonem zarówno młodych jak i starsze osoby. Zdania na temat przytulania były zróżnicowane. Większość zapytanych osób odpowiedziała z przyjemnością, że tulenie jest potrzebne i wzbudzające ogromną dawkę pozytywnej energii. Zdarzały się osoby ochoczo podbiegające krzycząc „ale super”. Emocje im służące udzielały się również wolontariuszom, którzy tego przytulania doznawali. Całemu przedsięwzięciu oczywiście towarzyszył aparat. Fotografowie rozstawieni przy każdym rogu chwytali te najlepsze momenty. Zostało zrobionych łącznie tysiące zdjęć, które mogliśmy oglądnąć w galerii na stronie Instytutu . Na fotografiach dostrzegaliśmy uśmiechy przytulających osób. Dodatkowo każda przytulona osoba dostawała certyfikat z dedykacją. To również przykuło uwagę. Stali się jedną wielką „przytulającą „ rodziną. Około godziny 18 „darmowe przytulanie” dobiegło końca. Wiedzieli wtedy, iż dokonali wielkiej rzeczy, bo czy jest coś piękniejszego od wzięcia udziału w czymś co ma na celu uszczęśliwić drugą osobę?
Idea darmowego przytulania ma wiele korzyści jak również Instytut Kariery, Przedsiębiorczości i Rozwoju. W tym miejscu można kształtować swój rozwój osobisty oraz wzbogacić wiedzę w poszczególnych obszarach działania. Dodatkowym atutem jest poznawanie wspaniałych i motywujących ludzi. W tym miejscu pozytywna energia jest na porządku dziennym i wszyscy wolontariusze są chętni by podzielać ją z innymi nie oczekując niczego w zamian. Chcą uświadomić mieszkańców Rzeszowa, że nawet najmniejszy gest potrafi sprawić wiele radości. Czasami uścisk, będący aktem ludzkiej życzliwości jest wszystkim, czego potrzebujemy. Jeżeli zgadzasz się z tym to zapraszamy do wyjścia na rzeszowskie ulice w dniu 16 maja w godzinach 14:00- 18:00. Zbiórka będzie miała miejsce w okolicy studni na Rynku o godzinie 13:45. Planowany czas zakończenia około 18.
Przybądź na free hugs i poczuj „zastrzyk” ludzkiej serdeczności. Chociaż pomysł bezinteresownego przytulania często zaskakuje przechodniów, to życzliwość przekazana w uścisku pozostaje na długo. Taka forma spędzania czasu bardzo wciąga, szczególnie widok śmiejących się ludzi, bo jak się nie uśmiechnąć gdy ktoś nas przytula za free?
Więcej informacji dowiesz się na stronie wydarzenia: www.przytulanie.instytutruszela.pl
Zapraszamy do udziału.
Foto: KPiR