Celebrowanie Światowego Dnia Informacji o Rozwoju zwraca naszą uwagę na sprawy, z którymi jako Polacy nie mamy bezpośredniej styczności. Nasze pokolenie przywykło do życia w kraju wolnym od wojen czy głodu. Nie potrafimy sobie wyobrazić codzienności bez laptopa albo telefonu, a co dopiero bez wody pitnej czy toalety. Nie jesteśmy w stanie choćby przywołać w pamięci czasów, w których nauka w szkole nie była obowiązkiem, lecz przywilejem. Wiele osób nie rozumie i nie chce rozumieć tego, jak szczęśliwi jesteśmy. A przede wszystkim, niewiele osób zadaje sobie pytanie o to, dlaczego mamy takie szczęście.
Dokładnie 75 lat temu weszła w życie Karta Narodów Zjednoczonych, która określa ustrój wszystkich członków ONZ. Nieco później, bo w 1970 roku, przyjęto Międzynarodową Strategię Rozwoju. Jej celem było podkreślenie znaczenia zrównoważonego rozwoju. Czym jednak jest zrównoważony rozwój oraz dlaczego jest tak ważny?
Najczęściej cytowaną definicją zrównoważonego rozwoju jest ta, która określa go jako „sposób gospodarowania, w którym zaspokojenie potrzeb obecnego pokolenia nie zmniejszy szans zaspokojenia potrzeb przyszłych pokoleń”. Podstawą jest więc środowisko naturalne, które stanowi rdzeń całej filozofii skupionej na równowadze w rozwoju. Gospodarka z kolei jest jedynie narzędziem, dzięki któremu możemy osiągnąć nasz cel – dobrobyt społeczny. Jak należy to rozumieć?
Zacząć rozumieć określoną filozofię należy od poznania jej historii. Powszechnie uważa się, że określenie “zrównoważony rozwój” zostało po raz pierwszy użyte przez niemieckiego księgowego, który nazywał się Hans Carl von Carlovitz. Zwrócił on uwagę na to, że nie można wycinać wszystkich drzew w lesie, ponieważ nie mają one wówczas szans na to, aby odrosnąć. Koncepcję tę podchwycili ekolodzy, uważając, że tym krótkim zdaniem von Carlovitz podsumował konsekwencje intensywnego rozwoju globalnego. Wzbudziło to również zainteresowanie Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku środowisko naturalne było coraz bardziej eksploatowane przez człowieka, a warunki życia ludzi zamieszkujących tereny poddawane tym eksploatacjom stale się pogarszały. Powołano więc Światową Komisję ds. Środowiska i Rozwoju, która ustanowiła polityczno-gospodarczą inicjatywę, mającą na celu polepszenie bytu ludzi, jak i ochronę środowiska naturalnego. Podkreślano, że ważne jest to, aby współpraca była realizowana na skalę międzynarodową, ponieważ trudno jest dbać o planetę, jeśli część państw wciąż będzie pogłębiać nieekologiczne postawy.
Ideę zrównoważonego rozwoju uznano za tak kluczową dla dalszego funkcjonowania świata, że ustanowiono ją jedną z podstawowych zasad ONZ, jak i zapisano w wielu aktach prawnych – przykładowo, w Polsce zapewnia o tym artykuł 5 Konstytucji. To dzięki temu założeniu możemy mieć przynajmniej nadzieję, że nasz rząd nie wytnie wszystkich lasów czy nie rozbuduje branży futrzarskiej na niepohamowaną skalę.
Fundamentem Celów Zrównoważonego Rozwoju są: ludzie, planeta, dobrobyt, pokój na świecie i partnerstwo. Dąży się do tego, aby zapewnić każdemu człowiekowi możliwość godnego życia, nie zaznając ubóstwa czy głodu. Stawia się również za cel zrównoważoną konsumpcję i produkcję, zarządzanie surowcami naturalnymi i podejmowanie pilnych działań, przeciwdziałając zmianom klimatycznym, wspierając potrzeby obecnych i przyszłych pokoleń. Kolejną kluczową sprawą jest budowanie społeczeństw wolnych od strachu i przemocy – tak, aby coraz więcej ludzi na świecie mogło być pozbawionych zmartwień o to, czy ich bliscy wrócą z pracy, czy może padną ofiarą bomb.
Tak jak wszystko na tym świecie, również i rozwój może nieść ze sobą negatywne skutki. Należy pamiętać, że nie wszystko jest złem samym w sobie – to my, jako ludzie, kierujemy nasze działania na właściwe lub niewłaściwe tory. Musimy mieć tę świadomość, że nasze działania mają swoje konsekwencje, jak również, że nie jesteśmy jedynymi mieszkańcami Ziemi. Będziemy wtedy mogli nie tylko zatrzymywać to, co się już sypie. Nie będzie konieczności ciągłego naprawiania, odbudowywania, reaktywowania. Zamiast tego może w końcu zdołamy tworzyć, kreować i budować.