W dobie globalizacji coraz częściej obchodzimy święta, które nie są związane z naszą kulturą. Jest to oczywiście kwestia gustu i chyba to jest najlepsze - żyjemy w takich czasach, w których możemy wybrać, czy chcemy świętować Halloween, przebierając się za postacie z horrorów, czy może wolimy zapalić znicz na grobie bliskiej osoby, pogrążając się w nostalgii. Istnieje jednak święto, które w Polsce jest celebrowane od lat i nie ma swojego zagranicznego odpowiednika.
Andrzejki, początkowo nazywane jędrzejówkami lub jędrzejkami, obchodzone są w noc z 29 na 30 listopada. Tradycyjnie andrzejki świętowano w nieco inny sposób niż robi się to obecnie - wokół domów palono ogniska, które miały odstraszać złe duchy, a dziewczyny pod poduszką umieszczały męskie spodnie z nadzieją na to, że wyśnią sobie przyszłego męża. Być może są osoby, które wciąż bawią się w taki sposób, natomiast skupmy się może na zabawach, które nie będą skutkować pożarem. ;)
Cztery filiżanki
Dzięki tej zabawie podobno możemy dowiedzieć się, co czeka nas w najbliższej przyszłości. Pod trzy z czterech filiżanek należy włożyć monetę, obrączkę i medalik. Filiżanki zamieniamy miejscami i następnie wybieramy jedną z nich. Jeśli trafi nam się moneta, zwiastuje to bogactwo, obrączka - małżeństwo, a medalik przeznacza nas życiu duchowemu. Jeśli natomiast trafimy na pustą filiżankę, w najbliższej przyszłości prawdopodobnie nic w naszym życiu się nie zmieni.
Przebijanie serc
Tutaj mamy szansę dowiedzieć się, jak nazywać się będzie nasza przyszła miłość. Wycinamy z kartki dwa duże serca, na każdym z nich piszemy imiona – na jednym żeńskie, na drugim męskie. Odwracamy je tak, aby uczestnicy nie widzieli, co jest na nich napisane, a następnie mają oni za zadanie przebić serce szpilką w wybranym miejscu. Osoba o imieniu, na które trafią, będzie ich drugą połówką.
Wyścig butów
Kolejna zabawa, która skupia się oczywiście wokół spraw sercowych. Całość polega na tym, aby ustawić buty jeden za drugim, a następnie przestawiać je tak, aby ostatni but lądował na pierwszym miejscu – robimy tak aż do momentu, gdy któryś z nich dotknie progu. Właściciel lub właścicielka buta będzie osobą, która pierwsza ożeni się lub wyjdzie za mąż.
Lanie wosku
Jako ostatnią przedstawiamy Wam najbardziej znaną tradycję andrzejkową. Chodzi w niej o to, aby rozgrzany wosk wylać na wodę. Oczywiście robimy to przez dziurkę od klucza! Na wodzie ukaże nam się kształt z wosku, który będzie symbolizował coś, co zdarzy się w przyszłości. Jest to jedna z ulubionych zabaw - może dlatego, że pobudza wyobraźnię i kreatywność. W końcu każdy może wywróżyć sobie coś innego. 😊
Mamy nadzieję, że czytając ten tekst, przypomniały się Wam czasy przedszkola i podstawówki, gdy Andrzejki obchodzone były właśnie w taki sposób. Jako dorośli możemy nie być do końca przekonani do tego rodzaju zabaw, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby jeden dzień w roku zapomnieć o byciu poważnym dorosłym i razem ze znajomymi, rodziną lub dziećmi pielęgnować nasze słowiańskie zwyczaje.