21 kwietnia Polacy świętują Wielkanoc. Dla nich kultura, która jest zbudowana na chrześcijańskich, a dokładnie katolickich wartościach — jest jednym z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku. Z tego powodu, 17 kwietnia w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie z inicjatywy Instytutu Badań nad Cywilizacjami, odbyło się spotkanie studentów - obcokrajowców, które miało na celu rozszerzyć ich wiedzę na temat nadchodzącego święta.
- Dlaczego przyszłaś na tę prezentację?
- Wielkanoc - to moje ulubione święto. A tutaj można dowiedzieć się o tradycjach innych krajów. Przepiękny pomysł! – mówi Karina, studentka z Kazachstanu.
- W Wielką Sobotę Polacy przychodzą do kościoła święcić jedzenie. W ozdobionych koszykach, nakrytych białym obrusem, najczęściej znajdują się: jajka wielkanocne, kiełbasa, szynka, sól, chrzan, figurka barana. Najpierw brzmi modlitwa, ksiądz święci pokarm, a potem rodziny rozchodzą się do domów. Cały obrządek wygląda bardzo ciekawie, a największą radość przynosi to dzieciom, które dumnie niosą swoje koszyki do kościoła” – powiedziała gościom Alicja, studentka pierwszego roku.
- A w Wielką Niedziele — bardzo uroczysty dzień, zazwyczaj o 6-7 rano, zaczyna się msza Zmartwychwstania Chrystusa. W środku kościoła unoszą się zapachy kadzidła, dźwięczą dzwony i wszyscy wykonują „Sławimy Cię, Bóże” - dodaje Oliwia, również studentka WSIiZ.
Podczas spotkania rozrywką i niespodzianką stał się występ dziewczyn z Ukrainy, które zaśpiewały ojczystą piosenkę „Oj mówiła czysta woda”.
Zajączek symbolem Świąt Wielkanocnych
O tradycjach swojego kraju rozmawiał również student z Ameryki — Patryk. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że Stany mają inne tradycje. Przykładowo, podziwiają wschód słońca i szukają jajek. - W Polsce wszyscy jedzą babkę, a tradycyjny wielkanocny stół u Amerykanów składa się z szynki, ziemniaków, owocowej oraz jarzynowej sałatki – podzielił się swoim doświadczeniem Patryk. Razem z prezydentem, naród zawsze wita wielkanocnego królika – Easter Bunny, a na polance przed Białym Domem małżeństwo prezydenckie gra z zaproszonymi rodzicami i dziećmi w wyszukiwanie jajek.
- Natomiast moim ulubionym zajęciem jest szukanie jajek (Easter egg hunt) - tłumaczy dalej. - To wygląda tak, że „Bunny” chowa malutkie jaja wokół domu i dzieciaki muszą ich szukają, za co potem otrzymują słodycze. No i co, że mam więcej, niż 20 lat? Też lubię się w to bawić. A jeżeli potem za to otrzymuje nie tylko słodycze, ale równiez pieniądze, to jestem szczęśliwy!”
Tak wieczór wielkanocnych tradycji dobiegł już do końca, a żeby spotkanie miało integracyjny charakter, organizatory zaproponowali spróbować tradycyjne polskie potrawy.
- Smakuje ci babka?
- Jest wyśmienita – z zadowoloną twarzą mówi Ania, studentka dziennikarstwa.
Zdjęcia: Diana Studitova