Po wielu miesiącach Stardew Valley doczekało się „ostatniej” dużej aktualizacji. Wprowadziła ona wiele nowości, zarówno w gameplayu jak i kwestii technicznej. Jednak na sam początek…
Gra jest prostym symulatorem życia farmera pozwalającym zająć się hodowlą różnego rodzaju roślin czy zwierząt oraz budową relacji ze społecznością pobliskiego miasteczka. Możliwości jest wiele, ale o tym w oryginalnej recenzji sprzed lat, do której również zapraszam.
Przeczytaj także: [INTROgra] Rzucić wszystko i… zostać farmerem
Co nowego w 1.6?
Aktualizacja 1.6 to w teorii ostania duża aktualizacja gry. Twórca Stardew czyli Eric Barone (ConcernedApe) znany jest z tego, że często jego „ostatnie słowo” jest tylko zapowiedzią kolejnego. Mimo prac nad kolejną grą, jaką jest Haunted Chocolatier dalej wspiera swój poprzedni tytuł.
Tym razem otrzymaliśmy dużo. Do najważniejszych zmian należą:
- nowe festiwale w mieście,
- rozbudowa endgame,
- zupełnie nowa farma,
- mnóstwo nowych przedmiotów,
- możliwość wypicia majonezu,
- zwiększenie liczby graczy w trybie kooperacji z 4 do 8(!),
- dziesiątki zmian związanych z balansem rozgrywki,
- wiele naprawionych błędów,
- jeszcze większe wsparcie dla modderów.
Dla zainteresowanych tak przedstawia się pełna historia zmian w 1.6 (UWAGA NA SPOILERY!)
Rekord popularności gry
Zaledwie 24 godziny po premierze aktualizacji statystki pokazały jak bardzo była oczekiwana. Zgodnie z danymi w serwisie Steamcharts w tym momencie gra 147 tysięcy osób(!). Poprzedni rekord wynosił około 95 tysięcy (styczeń 2021).
Źródło: Strona gry w Steamcharts
Mogę śmiało powiedzieć, że szykują się kolejne setki godzin (nie przesadzam, jedno podejście to minimum 120h) w tym spokojnym „lekarstwie na stres”, które zdecydowanie polecam każdemu.