W założeniu wszystko co opisuje się jako „klasyka” jest idealne. Niestety często nie ma to pokrycia w praktyce. Natomiast jeśli chodzi o kino to zawsze sądziłam, że klasyczne kino jest właśnie najlepsze i nie zamierzam zmienić zdania na ten temat.
Za sprawą intensywnego rozwoju ostatnich lat Internet jest dostępny niemal na całym świecie. To samo dotyczy zawartych w nim filmików, których nawet nie jesteśmy w stanie policzyć. Jest tysiące vlogów na każdy temat począwszy od rozrywki aż po naukę. Ludzie powszechnie z tego korzystają spędzając przed ekranem komputera czy telefonu długie godziny. Skłamałabym twierdząc, że sama nie oglądam filmików na YouTube. To dość wygodne, bo zawsze i wszędzie mogę włączyć na telefonie najnowszy teledysk czy filmiki Wardęgi. Jednak jeśli chodzi o prawdziwe filmy to nie sądzę by wersje Internetowe były choć w połowie tak dobre jak te w tradycyjnym kinie. Czy nie kusi mnie to, że są w dużej części bezpłatne i na wyciągnięcie ręki? Szczerze mówiąc nie szczególnie. Gdy mam ochotę obejrzeć film to zdecydowanie wolę pójść do kina.
Moje zamiłowanie do filmów pojawiło się jeszcze, gdy byłam bardzo mała. Odkąd pamiętam moi rodzice prowadzili wypożyczalnię filmów. Początkowo wypożyczali filmy na kasetach, później na płytach DVD, a następnie na płytach Blu-Ray. Na bieżąco dokupowaliśmy najnowsze i najlepsze filmy, które oczywiście razem oglądaliśmy. Głównie dlatego, aby wiedzieć co polecić klientom, ale również dla wspólnej przyjemności. Wśród klientów poznaliśmy wiele fajnych osób, z którymi znamy się do tej pory. Niestety z powodu rozpowszechnienia się dostępu do Internetu i darmowych filmów po prawie 20 latach prowadzenia firmy większość osób przestała wypożyczać u nas płyty. Ostatecznie od kilku lat wypożyczalnia już nie funkcjonuje, ale rodzinne hobby na szczęście przetrwało. W dalszym ciągu kupujemy filmy do własnego użytku, a także zainwestowaliśmy w sprzęt do kina domowego. Mimo to wciąż co jakiś czas chodzimy do kina.
Nic nie zastąpi tych chwil, gdy jestem w ciemnej sali kinowej, obok siedzą moi bliscy, a przed nami wyświetla się jedno z dzieł wybitnych reżyserów. Wówczas zajadamy się popcornem oraz doświadczamy niezapomnianych wrażeń. Za każdym razem niepowtarzalny klimat kina pozwala nam wczuć się w daną historię i znaleźć się w innym świecie. Szara rzeczywistość czasami daje w kość, a mnie w żaden sposób nie relaksują słabej jakości podróbki filmów z Internetu. Jestem zdania, że lepiej ruszyć się z domu i troszkę zainwestować w zamian za prawdziwy seans filmowy. Ślepo gapiąc się w mały ekranik telefonu nie jesteśmy w stanie dostrzec całkowitej istoty filmu. W każdej chwili coś nas może rozproszyć i zmusić do przerwania oglądania. Natomiast podczas pobytu w kinie dajemy sobie chwilę nieprzerwanego relaksu.
Branża filmowa jest dla mnie czymś niesamowitym. Jest ona sztuką w czystej postaci. Daje okazję do spojrzenia na świat z innej perspektywy. Każdy prawdziwy film powinno się celebrować i szanować. Można to porównać do malarstwa. Gdy chcemy zobaczyć najsłynniejsze w historii obrazy takie jak „Mona Lisa” to idziemy do muzeum sztuki. W przypadku filmów takim miejscem jest kino. Dzisiejsze ułatwienie wielu sfer życia sprawiło, że dla oszczędności i wygody ludzie przestają zajmować się sztuką w odpowiedni sposób. Jednak istnieją jej wierni sympatycy, którzy robią co mogą by przetrwała wszystkie przeciwności losu. Osobiście nie wyobrażam sobie swojego życia bez kina.
